ilustracja: Marcelina Cychol

trzy wiersze z książki „Jest taki konik”

WOJCIECH KOPEĆ

Skuśki, ten dziurawy sufit

Cesarz z sadzonkami wstępnie

umówieni. Na wypadek inwazji z szafek na buty

wyciągają liczniki.

 

Tam będą rosły małe przedsiębiorstwa,

pokazuje cesarz.

 

Tam będzie rosła jednoosobowa działalność,

sekundują sadzonki.

 

A kombinezony piankowe?

Kombinezony piankowe, mówią zgodnie obaj,

 

w Świętym Cesarstwie Rzymskim

mają ścielić się gęsto.

Sto tysięcy lat w niewiedzy

bardziej diesel

 

niż punk

to znaczy stułbia

 

płowa jak

dobrze być

 

mezozoikiem

opychać się

 

śliwkami

do woli

Jeszcze historia odda butlonosym sprawiedliwość

Przetwórstwo w końcu pociągnięte do 

odpowiedzialności. Razem z niewdzięczną rolą 

 

psa w tym biznesie jako krwiożerczego szwindla 

rozprawiającego się z pchłami. 

 

I nie, kultura minojska wcale nie miała racji. 

Racja wirowała, wirowała, aż przedstawiła się 

 

jako cytrynowy krążek i została 

wtrząchnięta w całości.

Wojciech Kopeć (ur. 1998) – pisze rzeczy różne, publikował tu i ówdzie. Wydał przyjmę/oddam/wymienię:, jest taki konik. Wyda (maj 2024) Klif, dywiz i sestynę. Czasem słonecznik.

Marcelina Cychol – https://www.instagram.com/marcela.cychol/