ilustracja: Ania Murawska

Wczoraj,

JOANNA ŁĘPICKA

Wczoraj,

gdy poruszałeś językiem jak stroną góry w bitwie, 

 

miękkim znakiem, 

twardym znakiem, ja, 

 

gdy jestem złoceniem w skrócie złota, 

 

księgą wychodzenia w dzień, 

albo wychodzenia w nocy, 

 

gdy mam dość jej metafor (książki, ziarna, wody), 

 

i znam tylko tekst wyjściowy, 

i staję się drewnem i sposobem łamania,  

 

gdy mam za ciężkie serce, a mój ojciec jest kolejarzem, 

a mama akuszerką, 

 

i wiem jak dostać się do zaświatów i wrócić, 

i jak śpiewano o tym pieśni 

 

i jak kolejna strona wymaga zamknięcia 

gdy wyprowadzam się z gestu 

Joanna Łępicka – niedobry człowiek