był kot i nazywał się mordor
był inny kot i nazywał się qifshi motra
to także moje imiona
cierpienie przemienić
w umożliwienie uśmierzenia cierpienia
jak to było? sprytne środki, zmyślne środki?
środki środka? skowyt udręczonej duszy
dreptung uduszonej skowy
gyam-sgkam-sram-to
jak w niskobudżetowym sitcomie:
komitet obraduje w lokalu
godzinie zamknięcia się nie kłania
pracownik będzie musiał zostać dłużej?
trudno, takie są wymogi
walki o godność pracownika
ten pracownik to ja
to nie whitmanowska figura empatii
tylko proza faktu
fakju
opracowali strategię wyzwolenia
i poszli, uff
w tramwaju: wyjmuje telefon, chowa telefon
wyjmuje inny, chowa, a jednak:
maszynka do pikania biletów!
jedność istoty i przedstawienia
śmieszne, niby kanar też praca
a przecież z jakiegoś względu
odkładają się na facjacie
płaszczowiny wredoty.